Kiedy pierwszy raz
poszedłem do Parku Miniatur wiedziałem, że muszę go pokazać
mojemu tacie. Podobnie jak ja, pasjonuje się modelarstwem i lubi
podziwiać, jak coś jest odwzorowane z najdrobniejszymi detalami. A
przy makietach z Parku Miniatur tych szczegółów nie brakuje.
![]() |
Więcej zdjęć na Patrząc na świat |
Już
wcześniej, gdy pokazywałem zdjęcia, tata był pod ogromnym
wrażeniem, ile ktoś włożył pracy i wysiłku w to, aby stworzyć
takie cudeńka. Jednakże prawdziwe „wow” pojawiło się dopiero
wówczas, kiedy zobaczył je na własne oczy. I mnie to nie dziwi.
Makiety wykonane są w skali 1:25 i mogą mile zaskoczyć każdego
odwiedzającego. Nawet jeśli nie interesuje się on modelarstwem.
Mimo
tego, że byłem tam drugi raz, patrzyłem na te modele i
„odkrywałem” je na nowo z zapartym tchem. A może nawet jeszcze
intensywniej niż wtedy, gdy byłem tam po raz pierwszy. Starałem
się wyłapać każdy najdrobniejszy szczegół, który umknął mi
przy poprzedniej wizycie. I mogę się założyć, że gdybym poszedł
tam kolejny raz, to znów bym odkrywał prace na nowo i ponownie się
nimi zachwycał. A naprawdę warto.
Dla
mojego taty była to też okazja, aby powspominać czasy, kiedy był
w budowlance i sam budował podobne makiety. Także jak widać nie
trzeba było żyć w tamtych czasach, aby można było sobie coś
powspominać. Makiety wywołują wspomnienia nawet niezwiązane z
nimi bezpośrednio.
Kolejnym
naszym przystankiem, jako pasjonatów modelarstwa, był Stadion
Narodowy. Czemu akurat on? Co prawda na terenie stadionu znajdują
się makiety przedstawiające obiekt, jak i jego przekrój, ale nie
to nas tam zaprowadziło. Nas ciekawiła wystawiona tam makieta
kolejowa, która jest jedną z największych w Polsce.
Zajmująca
600m2 makieta wykonana jest w skali H0 i ma wymiary 13x28m. Żeby
obejść ją dookoła trzeba przespacerować się około 130 metrów.
Spacerując można zobaczyć ponad 900m torów, które prowadzą
przez różne mosty, tunele, jak i malownicze krajobrazy do różnych
stacji i bocznic. Nie tylko tory tworzą sieć komunikacyjną. Gdyby
zajrzeć pod spód makiety to naszym oczom ukaże się sieć kabli, o
łącznej długości 14km. To właśnie one wprawiają w ruch
lokomotywy. Ale nie to nie wszystko, ponieważ makieta jest
interaktywna i można za pomocą przycisków uruchomić np. wesołe
miasteczko.
Oczywiście
sama makieta to nie tylko lokomotywy, wagony oraz tory, po których
jeżdżą. To również tysiące drzew, krzewów i miliony ździebełek
trawy, które rosną gdzieś na łąkach czy wyrastające między
płytkami chodnikowymi. A skoro są łąki i lasy to nie może
zabraknąć takich zwierząt jak owce czy jelenie. Oprócz tego można
znaleźć tu różnego rodzaju pojazdy, od osobowych i ciężarowych,
aż po ciągniki i pojazdy specjalistyczne. Dopełnieniem tego
wszystkiego są figurki ludzi, które zostały przedstawione w
sytuacjach życia codziennego. A wierzcie mi, makieta tętni życiem.
Można zobaczyć panią spacerującą z wózkiem czy parę jadącą
na rowerze. Nieco dalej ratownicy ratują człowieka po wypadku, a w
jeszcze innym miejscu strażacy gaszą pożar. W wesołym miasteczku
słychać śmiech i zabawę, a gdzieś obok w ciszy pan łowi ryby. A
to wszystko przy akompaniamencie szumu kół i dźwięków
przejeżdżających pociągów.
Makieta
jest naprawdę bardzo ładnie wykonana i warto ją zobaczyć. Kto
wie, może z czasem się rozrośnie i będziemy mieli jeszcze więcej
frajdy ze zwiedzania? Jednak nie wszystko jest tak idealnie, jakby
się mogło wydawać. Brakuje mi w niej przykładowo sieci trakcyjnej
nad torami, poruszających się po ulicach samochodów, czy jakiegoś
większego miasteczka. Ale mimo to naprawdę makietę warto zobaczyć
i jestem mega zadowolony, gdyż nie był to zmarnowany czas. Na pewno
wybiorę się tam kolejny raz, aby na nowo odkryć to, czego nie
udało mi się za pierwszym razem.
Ciekawe miejsca. Z chęcią się tam wybiorę. A wiadomo już co bedzie z Parkiem Miniatur? 🤔
OdpowiedzUsuńNa razie mają najem do któregoś listopada. A co dalej to się okaże.
UsuńSuper byłoby gdyby Park Miniatur został i stworzył kolejne makiety :) Na Stadion Narodowy zobaczyć makietę kolejową tez bym się chętnie wybrała. :)
OdpowiedzUsuńMałe cudeńka.
OdpowiedzUsuńfantastycznie dziękuję za przypomnienie o tych miejscach :) w weekend wpijam się z synem :)
OdpowiedzUsuńwww.roomrebel.com